kk

sobota, 11 stycznia 2020

10 MIN SIXPACK WORKOUT // No Equipment | Pamela Reif

ABS, brzuch, sixpack - muszę przyznać, że to chyba najczęstszy temat na moim blogu. Haha. Faktem jest, że przetestowałam na sobie kilkanaście dywanówek, które wprost uwielbiam. Jedne mniej, drugie bardziej.
Na mojej liście znajdziecie większość popularnych 8-10 minutówek:
*8 minute abs {klik},
*Tamilee Webb {klik}
*trening z Jillian Michaels {klik} {6W6P}
*Focus T25 - Alpha Speed 1.0 {klik}
*Focus T25 - Alpha Ab Intervals {klik}
*Tae Bo Insane ABS {klik}
*treningi z Lisa z BodyRockTV {klik}

Większość z nich wspominam miło. Przede wszystkich wyzwanie z Lisą, czy treningi z Jillian. Zauważyłam, że najbardziej motywują mnie "rozpiski" z dniami, które mogę przekreślać po dobrze wykonanym treningu :) Niedawno planowałam zrobić sobie na nowo wyzwanie z Lisą, ale jednak okazało się, że nie jestem typem człowieka, który robi powtarzać wyzwania z przeszłości. Na szczęście Internet jest pełen różnych fajnych zestawów - jak to się mówi, dla każdego coś miłego się znajdzie. 

Pamiętacie, jak niedawno pisałam Wam o fajnych ćwiczeniach na brzuch? Przychodzę dziś do Was z fajnym 10minutowym treningiem do wykonania w domu/w pokoju hotelowym/na plaży (okeeey, to jest creepy :D).  10 MIN SIXPACK WORKOUT // No Equipment | Pamela Reif - ćwiczenia dostępne na kanale YT Pameli. O samej Pameli nie będę się rozpisywać, bo w necie jest mnóstwo informacji o tej prześlicznej dziewczynie z Niemiec :)




I o ile, nie jestem jakąś wielką fanką figury Pameli, tak uwielbiam jej zestawy treningowe. Wiecie dlaczego? 
Po pierwsze, są krótkie, ale wymagające (przynajmniej dla mnie na tym etapie);
Po drugie, Pamela nie sili się na super-hiper-słodkopierdzące wstawki: "Jesteś super, jesteś zwycięzcą, jestem z Ciebie dumna, jeszcze minutka i razem odlecimy w kosmos". Robi swoje, a w tle leci naprawdę fajny podkład muzyczny. Kocham!
Po trzecie, naprawdę są skuteczne. Co prawda, ja osobiście wykonywałam je w połączeniu ze skakanką (2 tygodnie temu odpuściłam skakankę, nie z własnej woli :(, ale jak tylko dojdę do siebie z bolącą nogą, wracam do skakania na nowo). Nie pamiętam kiedy miałam tak wyczuwalne mięśnie brzucha (jeszcze z 2 miesiące, spalę tłuszczyk i będę gotowa na wiosnę ;))
Po czwarte, to nie tylko trening brzucha, ale przede wszystkich tzw. core. Podczas tych 10 minut poczujecie mięśnie całego ciała, zaczynając od ramion, a kończąc na nogach :) Dla mnie chyba najtrudniejsze są momenty, gdy pracują nogi :) W każdym ćwiczeniu maksymalnie skupiam się na pracujących mięśniach, a nie na samym "odbębnieniu" ćwiczenia.
Po piąte, działają na mnie jak swego rodzaju medytacja. W szczególności momenty z przytrzymaniem planku lub side plank.

Ja aktualnie jestem na 22 dniu i nie mam dość. Nie zmuszam się do ćwiczeń, ba, ja na nie czekam. Uwielbiam, uwieeelbiam. Spróbujcie, serio. Zrobiłam sobie 30dniowe wyzwanie tylko z tym jednym zestawem. W planach mam kolejne, z innym filmikiem na brzuch (udało mi się kilka razy poćwiczyć z nią nogi i raz zrobiłam dodatkowy zestaw na abs z innego zestawu, każdy uwielbiam!)


Ćwiczyliście kiedyś z Pamelą? Znacie jej zestawy treningowe? Który najbardziej polecacie?

A już jutro większe wyzwanie - Bieg Wielkich Serc. Przy mojej bolącej nodze, będzie to wielka walka, ale biegnę w szczytnym celu - jak co roku, wspieram WOŚP na biegowo.

PS. Jeśli macie jakieś sprawdzone sposoby na okropny ból nogi, dajcie koniecznie znać. Bieg już jutro!!!!!

Buziaki,
J. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz