Czytając moje ostatnie wpisy można dojść do wniosku, że moje życie ograniczyło się tylko do biegania. Po części tak jest, ale nie do końca. Jest jeszcze coś, co pochłonęło mnie do reszty (nie liczymy tutaj rodziny ;)). Mianowicie IIFYM.
IIFYM (if it fits your macro) to dieta elastyczna, o której usłyszałam jakiś czas temu, a dopiero od niedawna sama ją stosuję. Słowo dieta jest tutaj nie do końca właściwe, to raczej sposób odżywiania, który bardzo przypadł mi do gustu. Oczywiście jak wszystko, ma swoje plusy i minusy, o których postaram się tutaj napisać.