kk

czwartek, 31 października 2013

Ciąg dalszy walki z czasem na 5km - przebieżki.

Ostatnie podbiegi pod górkę przepłaciłam przeziębieniem. Na szczęście nie było to nic poważnego - zwykły ból gardła + 2dniowy katar. Na tę chwilę czuję się dobrze, dlatego wczoraj postanowiłam powrócić do biegania. Tym razem było to standardowe bieganie na 5km. Wynik - znowu 28minut. Jestem zadowolona, tym bardziej, że od samego początku źle mi się biegało, zakwasy po treningu z Billy dawały się we znaki, ale na szczęście udało mi się pokonać cały dystans na stałym poziomie. Nie ukrywam, że do grudnia chciałabym zejść z czasem do 25 minut, ale sama nie wiem, czy 2 miesiące to wystarczający okres, żeby to uczynić. Zobaczymy. 


Podczas najbliższego biegania chcę wprowadzić do swojego treningu kolejną metodę poprawiającą szybkość na 5 km - przebieżki. Po standardowym odcinku 5 km, około 8 razy będę pokonywać odcinki 100m z 90% prędkością maksymalną. Wg wielu poradników, właśnie przebieżki powinny być pierwszym krokiem w celu poprawy wyniku na danym odcinku.

Mój tydzień treningowy, o ile Syn i czas pozwoli, będzie wyglądać mniej więcej tak:
-bieg na 5km na czas +stretching,
-trening w domu +stretching,
-podbiegi +stretching,
-trening w domu +stretching,
-bieg na 5km + przebieżki pod koniec biegu +stretching,
-trening w domu +stretching,
-rest day, stretching.

Oczywiście jest to tylko ramowy plan, który może ulec modyfikacji, na bazie obserwacji postępów lub ich braku. Mam nadzieję, że wprowadzone środki treningowe pozwolą mi skrócić czas na 5km. Wkrótce postaram się wprowadzić nowe metody - interwały, biegi ciągłe ze zwiększoną intensywnością, biegi zmienne. Pomalutku, pomalutku do celu :)

W przypadku treningu domowego są to w głównej mierze ćwiczenia na brzuch lub trening siłowy :) Zobaczę, czy taki plan będzie dla mnie dobry i zadowalający :) Oczywiście na klatę przyjmę słowa krytyki lub dobre rady, co zmienić lub zmodyfikować :)

J.

6 komentarzy:

  1. Moim zdaniem bardzo rozsądnie dobrałaś sobie plan. Aż chciałabym swój tak dopracować idealnie:)

    Trzymam kciuki za realizację z całkowitym zadowoleniem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zadowolenie przyjdzie po realizacji całego planu :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ambitne plany - tak trzymać :) powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. 3-mam za Ciebie kciuki! Masz dobrą kondycję! Zapraszam Cie na mezocykle treningowe( ujęte w akcje) na moim blogu:http://miejskifitness.blogspot.com/
    Spoko dasz radę.Jestem trenerką Pure;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czas już jest super, do grudnia dasz radę zejść do 25min :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie ułożony plan treningowy, jest zróżnicowany, a o to chodzi :)

    OdpowiedzUsuń