kk

niedziela, 16 czerwca 2013

Akcesoria sportowe od Chanel.

Czy luksus i sport mogą iść w parze? Czy sportowe ubrania/sprzęt/akcesoria powinny być praktyczne i niekoniecznie eleganckie, czy wręcz przeciwnie, poza swoją użytecznością, także powinny dobrze się prezentować? O ile największe sportowe firmy z powodzeniem od kilkudziesięciu lat pokazują, że sportowe ciuchy/akcesoria mogą wyglądać ładnie, nie tracąc przy tym użyteczności, o tyle to, co proponuje Chanel, wg mnie, nie do końca jest udanym przedsięwzięciem.

O czym mowa? Dom Chanel od jakiegoś czasu systematycznie poszerza swoją modową ofertę. Poza światowymi salonami i imprezami modowymi, Chanel próbuje swoich sił w akcesoriach sportowych sygnowanych swoim, znanym na całym świecie, logo. W swojej najnowszej kolekcji - Resort 2014 - Chanel Sport, prezentuje między innymi eleganckie hantle, wędki, narty, zestawy do krykieta, deski do surfowania, kije golfowe. Sprzęt utrzymany jest w stonowanej kolorystyce, tak by, pomimo swojego sportowego przeznaczenia, wciąż wyglądać elegancko i szykownie.

Czy to udany zabieg marketingowy? Czy osoby trenujące na co dzień, pokuszą się o podnoszenie ciężarków z logiem Chanel, czy wbijaniem za 3 punkty Chanel'owej piłki do kosza? Czy za kilka lat będziemy mogli oglądać największe światowe tenisistki z Chanel'owymi rakietami w dłoniach? Ekhm... Po cichu mam nadzieję, że jednak nie. Taki rodzaj sportowej elegancki niekoniecznie do mnie przemawia. Zdecydowanie wolę, żeby Chanel pozostało przy torebkach/butach/marynarkach/biżuterii i innych częściach garderoby. Sportowe gadżety pozostawmy typowo sportowym firmom.


Wszystkie fotki pochodzą ze strony: http://www.vogue.co.uk/accessories/news/2013/06/12/chanel-unusual-accessories/

A jakie jest Wasze zdanie? Czy krok Chanel to dobre posunięcie? Czy chcielibyście mieć w swojej kolekcji piłkę z logiem Chanel? Czy duże firmy sportowe mogą czuć się zagrożone?

J.

15 komentarzy:

  1. Mi Chanel kojarzy się z dojrzałoscią,kobiecoscią i elegancją. Ubrania Chanel powinni się ubierac wtedy kiedy chcemy dobrze wyglądac i się jak najlepiej prezentowac. Nie podoba mi się wprowadzka tej marki w swiat sportu,ktory często jest ciężką walką o upragniony cel,bo tu nie ma miejsca na kobiecą elegancję -tu są bol,pot ,a nawet łzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też Chanel kojarzy mi się z kobiecością. Chyba korporacja chce zarobić pieniądze i nie liczą się z nazwą marki. Nie wiem, czy toim się w ogóle opłaca. Masakra.

      Usuń
  2. Zdecydowanie NIE na pomysl tej firmy. Mi osobiscie widok osoby pakujacej hantlami Chanel bedzie kojarzyl sie wylacznie ze snobizmem na poziomie hard ;p Zreszta zgadzam sie z poprzedniczka- sport to walka z samym soba, a nie wybieg, gdzie trzeba wygladac perfekcyjnie. Poza tym dwie sprawy: pierwsza- cena. Domyslalam sie, iz bedzie kosmiczna w porownaniu do sprzetu innych firm sportowych, a po drugie-jakosc. Nie sadze, zeby np rakieta Chanel dorownywala rakietom najwiekszym firmom tenisowym takim jak Babolat, Head czy Wilson, ktore specjalizuja sie produkcji wlasnie takiego sprzetu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z powyższymi komentarzami. Wg mnie w sporcie jest (i powinno być!) coś pierwotnego. Poza tym często spotykam się z zależnością, że osoby, które chcą się "pokazać" ćwicząc, tak naprawdę nie wkładają serca w trening. Wygodne, schludne, dopasowane i modne ubrania jak najbardziej tak, ale snobistyczne wyposażenie już niekoniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z powyższymi komentarzami. W sporcie jest (i powinno być!) coś pierwotnego. Poza tym często spotykam się z tym, że osoby, które chcą się "pokazać" podczas ćwiczeń nie wkładaja serca w treningi. Schludne, wygodne, dopasowane i modne ubrania - jak najbardziej tak, ale nie snobistyczne wyposażenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że to dziwny krok Chanel i raczej nie powinien zmierzać w tym kierunku, ale firmy sportowe raczej nie powinny się obawiać, zwłaszcza te z wypromowaną dobrze marką :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym... Oj chciałabym!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne gażety działaja na mnie mobilizująco ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. też myślę, że piłka czy rakieta chanel to przesada...Ale muszę zaznaczyć, że te hantle naprawdę są ładne :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozśmieszyły mnie te hantelki, wyglądają jak zabawki i na pewno nie kojarzą mi się z elegancją, jak ta marka ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli zobacze kogoś z tymi hantlami o masie chyba 0,5kg, pewnie za cenę większą niż tani samochód, gdzie zwykłe o tej masie, to kilkanaście złotych, to od razu pomyślę, że mam do czynienia z Hiacyntą z "Co ludzie powiedzą"

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę,że lepiej te pieniądze przeznaczyć na dobrej jakości sprzęt a nie płacić za logo. Fakt, handle urocze ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tego typu gadżety wg mnie kupują osoby, które oszukują się każdego dnia, że "zaczną od jutra"...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja uważam, ze to takie zagranie Chanel było tylko kwestia czasu... I wg mnie znajdzie to swoich odbiorców, jeśli nie w sportach silowych, to na pewno w jezdziectwie (trochę poprzebywalam w tym towarzystwie) :))

    OdpowiedzUsuń