kk

niedziela, 10 lutego 2013

Koniec levelu 1 - 6Weeks 6Pack - wymiary.

Tak jak w temacie. W dniu wczorajszym W KOŃCU skończyłam 1 level 6W6P :) Dlaczego piszę w końcu? Niestety dłużył mi się niesamowicie. Uważam, że 30 DS był o wiele lepiej zorganizowany - 10 dni to jest maksymalny czas, który mnie nie nudzi. 

 
Tym razem było to o 14 dni więcej. No, ale nie narzekam już. Grunt, że wytrwałam, a momentami naprawdę było ciężko - moja choroba + choroba Czekoladki, później okres i kuszące dni tj. tłusty czwartek. Na szczęście udało się... i co ważne - opłacało się :)



Może nie są to jakieś rewelacyjne spadki, ale dla mnie i tak są one zadowalające :) W porównaniu z poprzednimi pomiarami, spadło mi po jednym centymetrze z bioder, brzucha i talii {piersi zawsze mają wahania, w zależności od "stanu mlecznego" ;)}. Dzięki nim wierzę, że wkrótce będzie jeszcze lepiej. Mam siłę i motywację do podjęcia kolejnego 3 tygodniowego levelu 2, o którym wkrótce więcej. Szczerze? Jestem zaskoczona, że w ogóle są jakiekolwiek spadki, bo wizualnie niewiele się zmieniło {być może jutro wrzucę fotkę}. Chociaż... Ja chyba nigdy nie będę w pełni zadowolona ze swojego brzucha ;)

Podsumowanie całego levelu 1, już jutro wraz z fotkami :) Tymczasem mykam, bo Czekoladka wzywa :*

J.

8 komentarzy:

  1. Gratulacje! :)
    Ja dzisiaj z kolei rozpoczynam 30DayShred - bardziej nie dla utraty wagi, ale zmiany wyglądu ciała ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie rewelacyjne wymiary i świetna waga! Do takich wymiarów dążę, ale u mnie to hoho..

    OdpowiedzUsuń
  3. brawo, że wytrwałaś - najważniejsze, że są jakiekolwiek efekty, myślę, że drugi level jeszcze Ci je podbije : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej,

    ja wczoraj sobie też zdjęcia porobiłam, wymiary mam bardzo zbliżone do Twoich.
    Mój facet mówi, że wyglądam idealnie! Delikatne zarysy skośnych, brak boczków.. a ja.. cały czas uważam ŻE TO NIE TO!
    I jak tak pomyślę.. ile dziewczyn walczy aby mieć taki brzuch jak ja.. to wszystko siedzi w naszej głowie. Teraz jest idealnie kobiecy brzuch, widać że jestem osobą ćwicząca, ciało jest jędrne, brak mega tłuszczu.. a ja w dalszym ciągu na zdjeciach będę widzieć "nie dociągnięcia"
    Nie twierdzę, że nie jest idealne, bo NIBY tak uważam jak patrzę na niego w lustrze, ale jak zobaczyłam zdjęcia, to.. nie wiem czego jeszcze oczekuje?!
    Jak rano widzę zarysy "kratki" to myślę sobie.. hmm to nie wygląda seksownie!
    Ale jak patrzę na zdjęcia tych wszystkich seksownych lasek w necie to mówie sobię TAK CHCĘ! a to.. na prawdę wygląda męsko.. :)
    Trzeba ćwiczyć aby czuć się dobrze, zmienić troszkę myślenie i wtedy wszystko będzie dobrze :) i od czasu do czasu spokojnie pozwolić sobie zjeść coś "dobrego" :)

    Pozdrawiam!

    A... ja niestety nie umiem robić czegoś non stop, muszę mieszać treningi te z YT, bo bym się zanudziła. Kiedyś zrobiłam 6 wejdera i to było ostatnia rzecz którą cały czas robiłam codziennie tak samo :) Teraz bawię się różnymi filmikami, to na brzuch, to na tyłek, to na całe ciało :) i mieszam, codziennie :) z 1 dniowym odpoczynkiem, dla mnie i całego ciała!

    Pozdrawiam :)
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  5. ohoho, gratulacje! Widoczne efekty to najpiękniejsza nagroda za ciężką pracę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie każdy centymetr cieszy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. level 2 jest fajniejszy niz 1 ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej, mamy prawie identyczne wymiary - mam jedynie ciut więcej w biodrach i biuście :)

    OdpowiedzUsuń