tag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post2227474546204488525..comments2024-03-10T19:24:59.419+01:00Comments on fitlifestyle.pl - FIT & TRAVEL: Relacja z biegu (WO)MEN EXPERT SURVIVAL RACE - 18.05.2014 Wrocław. mtotowanguhttp://www.blogger.com/profile/16775181005342816868noreply@blogger.comBlogger53125tag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-75948750520410515112014-05-24T11:22:44.181+02:002014-05-24T11:22:44.181+02:00Jej jestem tu pierwszy raz ale blog mi się baaaaaa...Jej jestem tu pierwszy raz ale blog mi się baaaaaaaaaaaaardzo podoba więc na pewno będę odwiedzać go częściej ;)<br /><br />Zapraszam tez do mnie:<br />http://perfekcjajestwcenie.blogspot.com/Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00632500124791319395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-21422500924398620762014-05-23T22:32:06.802+02:002014-05-23T22:32:06.802+02:00Biegowi towarzyszyła bardzo silna akcja marketingo...Biegowi towarzyszyła bardzo silna akcja marketingowa poprzedzająca zawody. Survival Race reklamowany był jako wyścig z przeszkodami, a nie rodzinny piknik podczas którego z piwem w ręku będzie można zmierzyć się z przeszkodami. Na zawody dotarłem stosunkowo późno, więc nie miałem za bardzo czasu na zorientowanie się jaki panuje klimat. Maksymalnie skoncentrowany (jak zawsze podczas zawodów) wystartowałem w swojej grupie na 5km. Od początku objąłem prowadzenie i utrzymałem je aż do mety. Napinając się na wynik i mając na plecach równie zmotywowanego przeciwnika walczyłem do samego końca. Na mecie były 3 osoby odpowiedzialne za pomiar czasu i zapisywanie numeru startowego. Wyglądali na nierozgarnietych i nie panujących nad sytuacją, więc na wszelki wypadek spytałem czy na 100% zapisali mój czas i zorientowali się ,że zwyciężyłem w swojej fali czasowej. Zdażyłem zdublowac sporą ilosć osób z poprzedniej fali i na mecie był mały sajgon. Wolnotariusze potwierdzili, że wszystko zanotowali i niezbyt grzecznie kazali mi przejść dalej. Żadnego miłego słowa tylko "przejdz dalej" bez proszę. Po 3 dniach wchodzę na stronę z wynikami i szczęka mi spada na samą ziemię( a może i do jądra ziemi :-) Mój oficjalny czas 47 minut. !!!!!!! W 47minut dałbym radę dwukrotnie przebiec ten dystans. 5Km pełnym ogniem pokonuję w 18-19minut. Przeszkody szacuję mogły zająć max 4-5minut. Gdzie 47 min ?<br />Zakwalifikowali mnie na sam koniec poprzedniej fali ,albo trafiłem na tego idiotę z rozładowaną komórką. Zgroza!!<br />Mam nadzieję, że osoby planujące wystartować w Warszawie i Poznaniu będa miały więcej szczęścia. Nikomu nie życzę takiej frustracji. Jeżeli macie chęć podetrzeć sobie dupsko kwotą 70-120 zł to Survival Race jest idealnym sposobem. Ludzie !! <br />Przejrzyjcie na oczy!! To piknikowa porażka na całej linii w otoczce pseudo wyzwania i pseudorywalizacji. <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-22337244455919076822014-05-23T22:29:41.424+02:002014-05-23T22:29:41.424+02:00Biegowi towarzyszyła bardzo silna akcja marketingo...Biegowi towarzyszyła bardzo silna akcja marketingowa poprzedzająca zawody. Survival Race reklamowany był jako wyścig z przeszkodami, a nie rodzinny piknik podczas którego z piwem w ręku będzie można zmierzyć się z przeszkodami. Na zawody dotarłem stosunkowo późno, więc nie miałem za bardzo czasu na zorientowanie się jaki panuje klimat. Maksymalnie skoncentrowany (jak zawsze podczas zawodów) wystartowałem w swojej grupie na 5km. Od początku objąłem prowadzenie i utrzymałem je aż do mety. Napinając się na wynik i mając na plecach równie zmotywowanego przeciwnika walczyłem do samego końca. Na mecie były 3 osoby odpowiedzialne za pomiar czasu i zapisywanie numeru startowego. Wyglądali na nierozgarnietych i nie panujących nad sytuacją, więc na wszelki wypadek spytałem czy na 100% zapisali mój czas i zorientowali się ,że zwyciężyłem w swojej fali czasowej. Zdażyłem zdublowac sporą ilosć osób z poprzedniej fali i na mecie był mały sajgon. Wolnotariusze potwierdzili, że wszystko zanotowali i niezbyt grzecznie kazali mi przejść dalej. Żadnego miłego słowa tylko "przejdz dalej" bez proszę. Po 3 dniach wchodzę na stronę z wynikami i szczęka mi spada na samą ziemię( a może i do jądra ziemi :-) Mój oficjalny czas 47 minut. !!!!!!! W 47minut dałbym radę dwukrotnie przebiec ten dystans. 5Km pełnym ogniem pokonuję w 18-19minut. Przeszkody szacuję mogły zająć max 4-5minut. Gdzie 47 min ?<br />Zakwalifikowali mnie na sam koniec poprzedniej fali ,albo trafiłem na tego idiotę z rozładowaną komórką. Zgroza!!<br />Mam nadzieję, że osoby planujące wystartować w Warszawie i Poznaniu będa miały więcej szczęścia. Nikomu nie życzę takiej frustracji. Jeżeli macie chęć podetrzeć sobie dupsko kwotą 70-120 zł to Survival Race jest idealnym sposobem. Ludzie !! <br />Przejrzyjcie na oczy!! To piknikowa porażka na całej linii w otoczce pseudo wyzwania i pseudorywalizacji. <br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-62904582293242817702014-05-23T21:31:05.709+02:002014-05-23T21:31:05.709+02:00Może ta impreza Cię zainteresuje https://www.faceb...Może ta impreza Cię zainteresuje https://www.facebook.com/events/648730995201701/ co prawda dopiero we wrześniu, ale przynajmniej w Krakowie :) <br /><br />Pozdrawiam, <br />EwaAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/16732308700956572799noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-88846170747670732882014-05-21T16:09:07.400+02:002014-05-21T16:09:07.400+02:00Zapisałem się na październikowy bieg w Poznaniu. W...Zapisałem się na październikowy bieg w Poznaniu. Właściwie miałem nadzieję, że to będzie swego rodzaju wyzwanie, jednak z tego co piszesz to będzie zwykły bieg plus kilka atrakcji zamiast przeszkód po drodze. Szkoda Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11257977375152942459noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-82514937122108424942014-05-21T08:10:52.107+02:002014-05-21T08:10:52.107+02:00Pamiętam jeszcze post o Runmageddonie i faktycznie...Pamiętam jeszcze post o Runmageddonie i faktycznie obraz tego biegu ME kształtuje się w jego cieniu słabo, ale warto było poznać opinie innych osób (chociaż w niektórych przypadkach wyszedł kompletny brak kultury komentujących). Nie było mnie tam, nie mnie oceniać, ale wydaje się, że ci początkujący i nastawieni na zabawę są zadowoleni, a ci którzy chcieli klimatu prawdziwych zawodów czują niedosyt. Ja osobiście nie wymagałabym wiele od biegu sygnowanego nazwą sponsora (jakkolwiek by nie był promowany), źle mi się kojarzą podobne akcje, bardziej jako reklama, a nie konkurencja najwyższych lotów. Pewne uwagi warto przekazać organizatorom, może się do nich ustosunkują, a jeśli planują kolejną edycję, może to i owo zmienią. Cassidyhttps://www.blogger.com/profile/09303907007042637785noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-61599277400012219072014-05-20T21:30:40.166+02:002014-05-20T21:30:40.166+02:00W tym biegu nie ma nagród za najlepszy czas.W tym biegu nie ma nagród za najlepszy czas.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-59700228085161733692014-05-20T15:08:18.668+02:002014-05-20T15:08:18.668+02:00super blog ;) oby więcej postów!super blog ;) oby więcej postów!Majahttp://ciekawostkinacodzien.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-88372269695705536762014-05-20T13:49:54.349+02:002014-05-20T13:49:54.349+02:00Miała to być dobra zabawa, dla mnie była. Jakie pr...Miała to być dobra zabawa, dla mnie była. Jakie przeszkody będą wiadomo było wcześniej i nagle zdziwienie. A organizacja, przecież to był ich pierwszy raz, przeszkody za łatwe a przeszkadza szatnia, umywalnie, mierzenie czasu a co to wielka pardubicka, udawadnianie jaka to jestem wielka wspaniała i czy napewno wszyscy widzieli, o ile pamiętam nikt nikogo nie zmuszał. A chetnie zobaczyła bym więcej zdjęć jak pokonujesz te łatwe przeszkody.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-19114390659770805952014-05-20T13:10:25.435+02:002014-05-20T13:10:25.435+02:00To też raczej pytanie do organizatorów. Jakoś nie ...To też raczej pytanie do organizatorów. Jakoś nie wpadłam na to, żeby strzelać sobie fotki podczas survivalowego biegu, hmmm następnym razem to przemyślę :)Jahstinahttps://www.blogger.com/profile/13056845074185485336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-2256518962903556022014-05-20T13:00:53.401+02:002014-05-20T13:00:53.401+02:00A gdzie zdjęcia jak Pani pokonuje przeszkody czy t...A gdzie zdjęcia jak Pani pokonuje przeszkody czy tylko na papierzeAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-52964128262532375782014-05-20T09:10:18.678+02:002014-05-20T09:10:18.678+02:00Zależnie od tego, co kto szukał w tym biegu opinie...Zależnie od tego, co kto szukał w tym biegu opinie będą się dzieliły od pozytywnych do negatywnych. Oczywiście można się czepiać wielu rzeczy, a jak ktoś będzie chciał to nawet wszystkiego. Ja należę do osób, które zauważają błędy organizatorów, ale jednocześnie zauważają też wiele pozytywów tej imprezy. Niesamowici ludzie, pozytywna energia i dobra zabawa! Przeszkody były różnej trudności. Dla osób, które trenują mogły okazać się banalne, a dla osób które po prostu w ten sposób chciały spędzić wraz z rodziną majową niedziele, niektóre okazywały się ciężkie do pokonania. Jak na pierwszą edycją było całkiem w porządku. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-29901007604319971222014-05-20T08:42:44.687+02:002014-05-20T08:42:44.687+02:00"Nikt nie robił tego tak sprawnie"? To c..."Nikt nie robił tego tak sprawnie"? To chyba jakiś żart, szczególnie porównując do dychy Wroactiv, która była naprawdę wyjątkowym niewypałem ( ale w zasadzie chodzi tu tylko o ten atest, bo przecież organizacyjnie nie było źle ). Ale już np. Cross Mokrzeszowski, który odbywał się w kwietniu, całkiem niedaleko Wrocławia ( między Świdnicą, a Świebodzicami ) - zwykły bieg crossowy, ale ze względu na konfigurację trasy skala trudności podobna jak MESR. W dodatku za free, a nie za grubą kasiorę. Parę miesięcy temu też we Wrocku Outspider Cross Run ( gdzie też był debiut organizacyjny ) - wszystko moim zdaniem pięknie tam zagrało. I tu, i tu wyniki tego samego dnia, atmosfera kapitalna, w Mokrzeszowie bonusowo dobre żarełko ... Więc można? Można. Przykłady można mnożyć. I pisanie, że przeszkody były wymagające dla osób trenujących to jakaś kpina - osobiście czasem truchtam wieczorami, żadnych bootcampów, siłowni itp, bo tego nie lubię. Wystartowałem żeby zrobić coś dla odmiany. I dla mnie, przeciętnego i niezbyt szybkiego truchtacza, przeszkody były za łatwe. Najtrudniejszy był chyba bieg po piasku nad Morskim Okiem, który był częścią trasy, a nie przeszkodą!<br />Ale muszę przyznać, że bawiłem się dobrze. Tylko liczyłem na jakąś rywalizację, wyzwanie. A dostałem właśnie zabawę dla trochę większych dzieci. Trochę szkoda.<br />Z drugiej strony - rozumiem zachwyt większości. Impreza masowa, przeszkody specjalnie trudne być nie mogą, bo ludzie by narzekali, że straszny wycisk i organizatorzy to jacyś psychopaci. Rozumiem, że dla przeciętnego uczestnika, który spędza czas głównie przy TV i browarku trasa jaką zastaliśmy to hardcore ( sam widziałem parę osób wręcz umierających na przeszkodach i to tych najłatwiejszych typu czołganie pod linkami ). Trochę nawet takim osobom zazdroszczę, bo osiągnięcie mety pewnie dało masę satysfakcji. Mi niewiele i stąd moje - i zapewne nie tylko moje - rozczarowanie.<br />Na koniec - cieszy mnie ta inicjatywa. I tak jak mam nadzieję, że za rok będzie Dycha Wroactiv i organizatorzy zrobią wszystko tip-top i pokażą, że interesuje ich "głos ludu", tak mam nadzieję, że podobnie będzie z MESR. Bo nie da się ukryć, że potencjał jest. I to bardzo duży.<br />Pozdrawiam.<br />AndrzejAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-46163666446920166542014-05-19T23:43:53.538+02:002014-05-19T23:43:53.538+02:00A co do pomiaru czasu przypomniała mi się wypowied...A co do pomiaru czasu przypomniała mi się wypowiedź jednego z wolontariuszy, którą usłyszałem stojąc w okolicy mety: (skierowana do innego wolontariusza po drugiej stronie toru) "ejjjj skołuj jakiś telefon, bo bateria mi pada!" :DAndrzej Makowieckinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-73516733633817849802014-05-19T18:32:55.185+02:002014-05-19T18:32:55.185+02:00Ślizgawka była czadowa! Podobna ma być na Hunt Run...Ślizgawka była czadowa! Podobna ma być na Hunt Run.<br /><br />Odnosząc się do wypowiedzi, zgadzam się, że bieg był fajny dla początkujących poszukiwaczy wrażeń, tylko po co organizator reklamował bieg, jako ten dla prawdziwych twardzieli? Gdybym wiedziała, że jest to bieg tylko dla FUNu i powrotu do dzieciństwa to po prostu ominęłabym go na liście i zostawiła miejsce zainteresowanym osobom.. A tak, nastawiłam się na bieg survivalowy, dla twardzieli... którym SR na pewno nie był.Jahstinahttps://www.blogger.com/profile/13056845074185485336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-62784014972741326662014-05-19T18:25:55.190+02:002014-05-19T18:25:55.190+02:00Startowałam i organizowałam parę biegów, a mimo ws...Startowałam i organizowałam parę biegów, a mimo wszystko Survival Race mi się podobał. Może faktycznie nie było żadnych bardzo trudnych przeszkód, wtopa z pomiarem czasu, ale chyba po prostu pojechałam na ten bieg z innymi oczekiwaniami niż autorka bloga. :)<br /><br />Celem tego biegu było pokonanie trasy, w zasadzie niewiele osób myślało o wykręceniu dobrego czasu, ja sama 3 razy wracałam się na ślizgawkę, bo tak mi się spodobało. :) Bieg należał do dość prostych i przyjemnych. Moim zdaniem było to idealne miejsce dla amatora na jego pierwszy start w tego typu biegach. :Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01380861600536989239noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-90162772398013214302014-05-19T17:59:31.241+02:002014-05-19T17:59:31.241+02:00No to widzimy się na HUNTRUN Jahstina, właśnie cał...No to widzimy się na HUNTRUN Jahstina, właśnie całą drużyną czytamy (i doświadczyliśmy jeszcze nawet przed NASZYM biegiem 22 czerwca) jak tragicznie to wszystko jest zorganizowane. Nie mniej jednak, na HUNTRUN się zabawimy na całego! Zapraszamy na wspólny camping z nami po biegu! :) Odezwij się na naszym fejsbukowym profilu :)Hooah, czyli faceci w legginsach!https://www.facebook.com/hoooahnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-65495361430050536122014-05-19T16:06:58.776+02:002014-05-19T16:06:58.776+02:00Hej,
nie przejmuję się słowami krytyki, bo sama o ...Hej,<br />nie przejmuję się słowami krytyki, bo sama o nią prosiłam we wpisie, jedynie jestem zaskoczona, że tak wiele osób uważa, że impreza była dobrze zorganizowana. Naprawdę mam wrażenie, że byłam na zupełnie innym biegu. Co do toi toi'ów, to muszę się wtrącić :P było ich więcej, ale w strefie, gdzie były końcowe przeszkody :)<br /><br />Pozdrawiam i mam nadzieję, że organizatorzy się nie "zawieszą", tylko przyjmą słowa krytyki do siebie i popracują nad tym, co można zmienić i ulepszyć :)Jahstinahttps://www.blogger.com/profile/13056845074185485336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-20561791813336569002014-05-19T15:54:49.995+02:002014-05-19T15:54:49.995+02:00Jahstina nie przejmuj się negatywnymi opiniami lud...Jahstina nie przejmuj się negatywnymi opiniami ludzi, którzy przyszli się polansować i strzelić sobie focię na facebooka. Mam dokładnie takie same odczucia jak Ty. Organizacyjnie to po prostu porażka, dno i 5 metrów mułu - chyba chodziło tylko o nabicie kapsy organizatorowi. Brak pomiaru czasu i kontroli trasy - kto chciał mógł uciąć sobie np 2 km trasy i nikt by tego nie zauważył. Nieopisane przeszkody - nie wiadomo czy przeskoczyć górą czy dołem. Dwa toj toje na 1700 osób!!! I nie mówcie, że organizator się postarał bo się nie postarał - organizowali to chyba ludzie, którzy nie mieli nigdy do czynienia z takimi eventami. Pominę już kwestię gastronomii i braku pryszniców, bo jakby się uprzeć to każdy może sam sobie przynieść jedzenie, co też jest śmieszne. Nie warte swojej ceny. Nigdy już nie wezmę udziału w tym, podobnie jak kilkuset znajomych, którym opowiem relację i jeszcze kilkuset ich znajomych. A wystarczyło pójść na jedną imprezę sportową masową i można by uniknąć tych błędów. No, ale kasa się zgadza.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-42673058933816411262014-05-19T13:20:57.808+02:002014-05-19T13:20:57.808+02:00Niestety tak :( Jak dostałam go to pomyślałam, że ...Niestety tak :( Jak dostałam go to pomyślałam, że dobrze wykonany.. ale okazało się, że uszko ułamało się jak tylko wróciłam do domu. być może trafiłam na felerny ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-50217481827760313112014-05-19T12:55:56.853+02:002014-05-19T12:55:56.853+02:00No wiesz, w Afryce przynajmniej mogę liczyć na eks...No wiesz, w Afryce przynajmniej mogę liczyć na ekstremalne emocje, więc rozważę kolejną Twoją bardzo trafną radę :)Jahstinahttps://www.blogger.com/profile/13056845074185485336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-63900264519770857932014-05-19T12:48:09.445+02:002014-05-19T12:48:09.445+02:00ciesze sie ze cie oswiecilam ;p moze czas wracac d...ciesze sie ze cie oswiecilam ;p moze czas wracac do afryki ;p Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-51354423011288854172014-05-19T12:43:35.282+02:002014-05-19T12:43:35.282+02:00hah dobry pocisk, trzbe byc naprawde inteligentnym...hah dobry pocisk, trzbe byc naprawde inteligentnym zeby nie zajazyc ze tytul wpisu ma wlasnie nawiazywac do poziomu biegu hahahahaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-27988318607460640432014-05-19T12:39:03.799+02:002014-05-19T12:39:03.799+02:00Dobrze napisane, w szczególności ten fragment &quo...Dobrze napisane, w szczególności ten fragment "Różne są upodobania. Ja jednak zdecydowanie wolę przebiegać przez strumyk, przedzierać się przez krzaki, zmoknąć, poślizgnąć na ściółce, ugrzęznąć w błocie, zbiegać z kamyka na kamyk. A jeżeli bieg z przeszkodami to naturalnymi, bo te w SR faktycznie były takie... Miejskie. I nawet korki były, jak to w mieście.".<br /><br />Pozdrawiam! :)Jahstinahttps://www.blogger.com/profile/13056845074185485336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5005087690935989279.post-29861444369277791592014-05-19T12:38:17.263+02:002014-05-19T12:38:17.263+02:00Zgadzam się z każdym słowem. Jestem przekonana, że...Zgadzam się z każdym słowem. Jestem przekonana, że na Hunt Run nie będzie kaszany :) <br />Do zobaczenia! :)Jahstinahttps://www.blogger.com/profile/13056845074185485336noreply@blogger.com