kk

sobota, 16 lutego 2013

Od otyłej nastolatki, do trenera personalnego - Jillian Michaels.

Patrząc na teraźniejsze fotografie Jillian Michaels ciężko uwierzyć, że będąc nastolatką zmagała się ona z nadprogramowymi kilogramami. Faktem jest jednak to, że przy wzroście 150cm ważyła grubo ponad 70 kilogramów. Dopiero z inicjatywy mamy, zapisała się na lekcje sztuk walki i całkowicie zmieniła swoje podejście do życia, a przede wszystkim do aktywności fizycznej.


Dokładnie 4 lata później Jill stawiała już swoje pierwsze kroki w świecie fitnessu. Nagrała kilkanaście płyt ze swoimi treningami, które codziennie zmieniają życie ludzi, w tym moje. Michaels wydała także kilka książek na rynku amerykańskim, ale na język polski przetłumaczono - "Opanuj swój metabolizm" i "Bez ograniczeń". W pierwszej powiada ona o swojej walce z nadwagą, o efekcie jo-jo, a także o tym jak udało jej się w końcu utrzymać wagę. Prywatnie jest w szczęśliwym związku z kobietą, z którą wychowuje dwójkę dzieci :)


http://celebritybabies.people.com/2012/05/23/jillian-michaels-adopts-daughter-lukensia-welcomes-son-phoenix/


Dlaczego w ogóle o niej piszę? Niedawno na swoim fanpage'u umieściłam porównanie fotek Jill - jako otyłej nastolatki i teraźniejszej gwiazdy fitnessu. Wiele dziewczyn nie mogła uwierzyć, że Jillian miała jakiekolwiek problemy z wagą. A tak było. Jillian z otyłej nastolatki zamieniła się w osobę aktywną fizycznie, która przekonuje, że warto zebrać się w sobie i zawalczyć o zdrowie, lepszy wygląd, samopoczucie. Właśnie ta przemiana pokazuje jej prawdziwość - daje jej prawo krzyczenia i 'niszczenia' swoim treningiem. Co więcej, ta przemiana daje nadzieję wielu dziewczynom, że naprawdę jeśli człowiek czegoś pragnie to może to mieć! :)

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam jej charyzmę, energię i temperament. Ona daje mi siłę i jest jedną z niewielu osób, która mobilizuje mnie krzykiem ;)


Jeśli znacie jakieś interesujące szczegóły z jej życia, z przyjemnością dowiem się o nich z komentarzy :)

J.


33 komentarze:

  1. Po pierwsze: na polski jest przetłumaczona też książka Jillian "Bez Ograniczeń" (Unlimited).
    Po drugie: co mało osób wie o niej, do czego się przyznała niedawno, Jillian ma PCOS (zespół policystycznych jajników) - co może powodować tycie. Jak sama mówiła, od kiedy trenuje i ma prawidłową wagę, ma o wiele mniejsze problemy związane z tym schorzeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za poprawki. Już dopisałam książkę w poście.
      Co do PCOS, to właśnie w książce napisała dużo o gospodarce hormonalnej, więc być może miało to powiązanie z jej problemem. W książki się nie wgłębiam, bo ich nie czytałam ;)

      Usuń
  2. Ja za nią jakoś nie przepadam. Moja miłość jest w pełni tylko i wyłącznie dla Shauna T :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jego 'widziałam' tylko sekundkę, więc się nie wypowiem, ale słyszałam, że też potrafi zmobilizować :)

      Usuń
  3. dla mnie Jilian jest świetną i energiczną kobietą a najchętniej oglądam na youtub serie ''Losing it with Jillian'' tam widać jak świetnie potrafi zmobilizować do działania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, ma wszystko to, czego ja wymagam od trenera :)

      Usuń
  4. Muszę koniecznie przeczytać jej książki : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama mam na to ochotę... ale słyszałam, że nic odkrywczego w nich nie ma ;) Wszystko to, co w innych książkach tego typu ;p

      Usuń
  5. Przyznam, że słyszałam o Jillian, ale jeszcze nie ćwiczyłam z nią :) I mnóstwo się o niej dowiedziałam dzięki tej notce :) Narazie chcę miesiąc ćwiczyć Skalpela, ale potem może sięgnę po 30 Day Shred :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam 30DS, są idealne na początek przygody z Jillian :) Powodzenia i w skalpelu i późniejszym 30ds :)

      Usuń
  6. ja od jakichś dwóch tygodni jestem zakochana w Jillian, bo zaczęłam robić Body Revolution i zdecydowanie przypadło mi do gustu. na tyle, że zamówiłam sobie właśnie książkę 'bez ograniczeń', bo akurat dostałam promocję pod sam nos, więc grzechem było nie kupić : D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, to czekam na recenzję książki :) Sama mam ochotę ją przeczytać, ale... żadna okazja się nie nadarzyła hehe ;)

      Usuń
  7. Ciężko mi jest w coś uwierzyć, gdy widzę sprzeczne sygnały... dziewczyne ze zdjęcia before and after widziałam przy wielu porównaniach i o dziwo każda dziewczyna po schudnięciu wyglądała inaczej, może jest podobna do Jill, ale nadal ciężko mi w to uwierzyć :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jill pokazywała swoje zdjęcie w programie TV. Nie wiem, czy to jest akurat to foto, ale na bank pokazywała swoją fotografię z czasów otyłości...

      Usuń
    2. Z tej strony wynika, że to jednak ona. ;) W swojej książce, "Opanuj swój metabolizm", opisała swoje wieloletnie zmagania z nadwagą.

      Usuń
    3. Felerne to zdjęcie coś. Nie mówię, że nie wierze w ogóle w jej odmianę ciała, bo też o tym słyszałam nie jednokrotnie.
      Swoją drogą trochę Dziewczyna przeszła i nie dziwię się, że jest taka zdyscyplinowana, jakbym schudła tak jak ona to pewnie też bym taka była ;)
      Buziaki

      Usuń
  8. również jestem wielką fanką Jill! ♥ ale mnie zaskoczył news,że jest w związku z kobietą!;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama byłam zaskoczona jak się o tym dowiedziałam, ale ja wychodzę z założenia, że nie ważne z kim, ważne, że jest szczęśliwa :)

      Usuń
    2. Mnie też, ale jeszcze bardziej mnie zaskoczyło, co robiła wcześniej zuzka light ;)

      Usuń
    3. hehe, a dokładniej Susana Spears :D Maaan, ludzie skrywają tyle tajemnic ;)

      Usuń
    4. Ale to rozwiązało zagadkę jej imponującego biustu :D

      Usuń
    5. pewnie,niech będzie z kim chce!:) dla mnie ważne,że jest jaka jest a jest zaj...ista!:)))

      Usuń
    6. Ona jest w związku z Bobem Harperem, też jednym z lepszych amerykańskich trenerów. Pozdrawiam. Asia :)

      Usuń
  9. no fajna babka, ja uwielbiam Jennifer nicol lee, ona tez przeszła ogromna metamorfozę ale po urodzeniu 2 dzieci. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem, Jennifer też jest niezła, w ogóle chyba zrobię osobny dział dla kobiet - matek, które są fit i inspirują ludzi :D

      Usuń
  10. świetny post, ja również z nią ćwiczę. Nie wiedziałam, że jest bi, myślałam, że ten facet z brodą w okularach to jej facet. Ale jej dziewczyna ma szczęście bo Jillian jest piękną...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele osób o tym nie wie, ja się dowiedziałam stosunkowo niedawno, też byłam zaskoczona :)

      Usuń
  11. Nominowałam Cię do Versatile Blogger Award. Będzie mi miło, jeśli weźmiesz udział w zabawie :)

    Ja kocham Jillian! Jak dla mnie to wzór trenerki idealnej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana dziękuję, mam tyle tych nominacji, że w końcu muszę się zebrać i zrobić post z odpowiedziami :)

      Usuń
  12. Jillian ma też niedoczynność tarczycy i hashimoto więc powinna być doskonałym przykładem dla wszystkich tych, które tłumaczą się chorobą. Nie robią nic - nie ćwiczą, nie pilnują diety tylko "jestem gruba bo mam chorą tarczycę", wrrrr....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam i Hashi i PCOS postępuję podobnie jak ona, a mam i przeczytałam jej 3 polskie książki, robiłam BR i ćwiczyłam wszystkie jej dvd. Lubię ją, jest najlepsza, bo prócz wiedzy ma pokorę, czego nie widać u polskich trenerek- celebrytek. Też nie mam nadwagi, choć bardzo ciężko utrzymać mi wysportowane ciało, ale konsekwencja i wiedza to klucz do sukcesu. Pozdrawiam

      Usuń
  13. Ona ma 158 cm a nie 150, druga sprawa to jedno dziecko jest adoptowane, a drugie urodzone przez jej partnerkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytaj ze zrozumieniem, nigdzie nie jest napisane, że teraz ma 150cm, tylko, że jako nastolatka tyle miała. a co do dzieci, to też nie napisałam, że to ona urodziła dzieci... tylko, że je wychowuje :D

      Usuń