kk

wtorek, 13 listopada 2012

Motywacje.

Nic tak nie motywuje do działania, jak widok rezultatów innych ludzi. Dzisiaj rano natknęłam się na artykuł, w którym pokazane były zdjęcia dziewczyn, które przeszły niesamowitą metamorfozę (niektóre przesadziły, ale szacunek za determinację). Z każdym oglądanym zdjęciem coraz bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że chcieć to móc. A ja chcę i wkrótce sama podzielę się z Wami podobnymi zdjęciami. Chociaż moje nie będą tak spektakularne, bo jednak nie mam aż tak dużo do zrzucenia, no ale... Zawsze jakieś zmiany będą zauważalne. 


Po więcej fotek odsyłam TU. Naprawdę jest co podziwiać. Ja mogę się poszczycić starymi porównaniami sprzed kilku lat. Żałuję, że później zaprzestałam aktualizacji.


Z kolei zainteresowane osoby zmianą mojego brzucha w ciąży odsyłam TUTAJ.



Ja zbieram się do "nieprzyjemnego" lekarza :) 

Dzisiejsza aktywność:
hh - 40 min v
abs z Mel v
rowerek stacjo - 40 min v

J.

3 komentarze:

  1. kurcze kusi mnie ten rowerek stacjonarny, jak wchodzę do Ciebie i do kilku innych blogerek :) muszę się poważnie nad tym zastanowić i może sobie sprawię po świętach!!

    ps- http://www.tatti.pl/2012/11/liebster-blog.html nominowałam Cię do liebster blog :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Woooow świetne motywacje

    OdpowiedzUsuń