kk

sobota, 13 października 2012

Myjemy, szorujemy i sprzątamy...

oraz kalorie spalamy. I znowu post z serii: jak zaangażować mięśnie, gdy nie ma czasu na ćwiczenia. Oczywiście poniższym wpisem Ameryki nie odkryję, ale być może niektórym (którzy uciekają od obowiązków domowych, jak ja) dam do myślenia i przekonam, że czasami warto chwycić za odkurzacz, czy ścierkę do kurzu :) 

Tak, jak wspominałam, ja nienawidzę sprzątać. Naprawdę. Nie lubię ścierać kurzu, ani zmywać naczyń. Za to nie mam nic przeciwko odkurzaniu. No, ale jak to czasami bywa, człowiek w brudzie żyć za długo nie może (a to ze względów zdrowotnych, a to psychicznych), więc od czasu do czasu, musi "przeprosić się" ze zmiotką, czy szmatką i troszkę posprzątać. Tak, jak ja dzisiaj. Ale, jak widać, sprzątanie nie poszło na marne, bo po pierwsze jest czyściej :), a po drugie jest wpis na blogu :D, który być może zachęci kogoś do sprzątania ;)))) lub... spania :))) 

Poniżej zamieszczam tabelkę - motywatorkę, w której zebrałam i zestawiłam większość domowych aktywności, które w zupełnie nieświadomy sposób spalają kalorie :)))

Opracowanie własne na podstawie: http://kobieta.dlastudenta.pl/artykul/Spalanie_kalorii,6387.html

Oczywiście niektóre czynności i ilość spalanych kalorii trzeba traktować z przymrużeniem oka, ale świadomość, że podczas, tak nielubianych, aktywności spalamy kalorie, a tym samym gubimy zbędne cm z ud, czy brzucha, naprawdę może poprawić humor :)

Ja po dzisiejszym dniu, mogę sobie zsumować spalone kalorie podczas sprzątania i pochwalić się, że wynik wynosi około 500 kcal :D Niby nic, a jednak... :))))



J.

14 komentarzy:

  1. fajny wpis ja również dzisiaj spaliłem kalorie i odkąd wytłumaczyłem domownikom ze porządki domowe mogą również spalać kalorie, też nie muszę się prosić o posprzątanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dobrze, że domownicy zrozumieli, że naprawdę warto sprzątać :)

      Usuń
  2. Ja sprzątać lubię, więc teraz jeszcze chętnej będę to robić ;) Trafiłaś z postem, bo wczoraj właśnie zastanawiałam się ile kalorii można spalić podczas niektórych czynności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj to zazdroszczę, nie dość, że spalasz kcal, to jeszcze Twoje mieszkanie/dom lśni :) super!!! :)

      Usuń
  3. Bardzo przydatna tabelka, ale seks dlaczego wśród obowiązków? :D poza tym to chyba oscyluje...jaki seks takie spalanie kalorii :D to zasługuje chyba na osobny post hihi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, ten temat ZDECYDOWANIE zasługuje na osobny post :P

      Usuń
  4. od dzisiaj będę chyba codziennie szorować podłogę :) super wpis!

    OdpowiedzUsuń
  5. A jeśli chodzi o seks to te 200 spala tylko osoba aktywna czy obydwie? ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe szczerze powiedziawszy, wydaje mi się, że niestety tylko osoba aktywna ;)

      Usuń
  6. Myślałem, że odkurzanie będzie miało więcej spalanych kalorii, ale może Ci co to badali mieli bardziej ergonomiczny odkurzacz i tak się nie męczyli przy odkurzaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. seks jako obowiazek domowy :D hahaha! :D A propo gotowania to u mnie zamiast spalac 105kcal to raczej dostarczam z 1000 :P przeciez wszystkiego trzeba sprobowac zeby nie otruc domownikow ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba zatrudnię się jako sprzątaczka.. fitness za który jeszcze ci płacą haha

    OdpowiedzUsuń